Ostatnio miałam okazję uszyć kostiumy dla bratanic na przedstawienie w przedszkolu. W związku z czym chcę się z Wami podzielić jednym z nich. Ten akurat uszyłam dla młodszej z nich (2,5 roku), która nie bierze udziału w przedstawieniu, ale przecież skoro jedna ma strój to druga też musi J.

Potrzebne materiały i narzędzia.
·         Maszyna do szycia (można uszyć ręcznie, ale to dłużej potrwa),
·         Czarne nici do maszyny,
·         30 cm czarnego materiału (bawełna z dodatkiem),
·         30 cm żółtego materiału (bawełna z dodatkiem),
·         2,5 m czarnej bawełnianej koronki o szerokości ok 1,5-2 cm.
·         0,5 m czarnego tiulu.
·         Szpilki do spinania materiału.

Jak uszyć?
Pierwsze co musimy zrobić to pomierzyć dziecinkę. Potrzebujemy wymiarów t.j.: obwód w pasie, obwód w biodrach, długość sukienki, obwód w klatce piersiowej także się przyda. Podczas mierzenia zostawmy odrobinę luzu, aby dziecko mogło się swobodnie poruszać.
Po spisaniu wymiarów przystępujemy do rysowania szablonu. Zwykle sklejam kilka kartek do drukarki i rysuję po nich. Chciałam, aby sukienka nie była zbyt dopasowana dlatego do wymiaru bioderek dodałam kilka centymetrów, które zostaną odjęte przy zszywaniu i ten wymiar uznałam za wymiar w klatce piersiowej. Resztę stroju rozszerzałam ku dołowi. Nad wymiarem klatki piersiowej narysowałam trapez, który służył za górę sukienki. Oczywiście przy rysowaniu  uwzględniamy długość sukienki.

Kolejnym etapem jest wycinanie pszczelich pasków. Materiał kładziemy na naszym szablonie i wycinamy paski, pamiętając o tym, że potrzebujemy ich zarówno do przodu jaki i do tyłu sukienki. Elementy łączymy za pomocą szpilek, a następnie zszywamy, uważając aby szpilki nie dostały się pod igłę maszyny. Szpilki można wcześniej stopniowo ściągać podczas zszywania. Gdy wszystkie paski są zszyte łączymy przód i tył sukienki. Dobrze jak mamy możliwość przymierzania stroju podczas przygotowywania, aby upewnić się, że będzie pasował, uważając aby żadna szpilka nie miała kontaktu ze skorą dziecka. Dlatego lepiej mierzyć strój, który jest chociażby prowizorycznie ręcznie zszyty niż spięty szpilkami. Chodzi o to, aby sfastrygować wcześniej  strój zanim zostanie on ostatecznie zszyty. Dzięki temu mamy możliwość łatwiejszych zmian w stroju, jeżeli zajdzie potrzeba ich wprowadzenia.

Gdy baza stroju jest już gotowa doszywamy od spodu tiul o szerokości 10 cm, jego długość jest zależna od kuponu w jakim został sprzedany. Po wykonaniu tej czynności przyszedł czas na szelki do sukienki. Z moich obliczeń wynika, że 1 m koronki na szelkę + kokardkę powinien być w sam raz. Koronkę przyszywamy tak, aby pozostały nam dwa równe końce nad sukienką do zawiązania kokardki. Pomiędzy szelkami wszyłam także odrobinę koronki zarówno z przodu jaki i z tyłu.


Kolejny ważny element to pszczele skrzydełka, aby powstały potrzebujemy resztę  tiulu, który zbieramy na środku. Następnie to miejsce owijamy żółtym materiałem i zszywamy razem. Później doszywamy skrzydełka do stroju (najłatwiej jest zrobić to ręcznie).

 Ostatnim elementem, który możemy wykonać (nie jest on konieczny) jest wszycie podszewki. Materiał na podszewkę kładziemy płasko. Układamy na nim sukienkę i wycinamy podszewkę, wzorując się na sukience. Następnie wszywamy podszewkę w sukienkę. Ja zrobiłam to ręcznie, zaczynając od góry sukienki.
Strój gotowy.

Pytanie: Szyjecie czasem jakieś stroje dla dzieci albo dla siebie?



     Czas na kolejny przepis. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić mój przepis na zdrowe krakersy. Oczywiście inspirację czerpałam z różnych źródeł.  O to co stworzyłam.


 Składniki:
·         1 pomidor malinowy
·         1 czerwona papryka
·         1 szklanka orzechów nerkowca ( dobrze było by je namoczyć na noc i odcedzić)
·         Ziarna słonecznika
·         Mieszanka różnych ziaren (w sklepach można znaleźć gotowe zapakowane mieszanki ziaren),
·         Oregano
·         Sól
·         Pieprz

Wykonanie:
Jeżeli masz do dyspozycji  blender o wysokiej mocy możesz wsypać wszystkie składniki do środka i zmiksować do powstania jednolitej masy. Jeżeli nie  i tak jak ja posiadasz food procesor,  możesz pokroić paprykę i pomidor, a następnie dodać resztę składników, z uwagą na to, aby nie przegrzać urządzenia.


Gotową masę przenosimy na blachę/formę do pieczenia. Równomiernie rozprowadzamy i pieczemy ok. 40 minut w 180oC, tak aby krakersy były kruche. Może się zdarzyć, że częściowo pozostaną miękkie, ale i takie są pyszne.
Smacznego




W dniu dzisiejszym zamierzam wam przedstawić co zrobić, żeby posty z daną etykietą wyświetlały się po wciśnięciu odpowiedniego odnośnika w menu bloga. Zapraszam na kolejny post z serii #upiększamyblog.

Ten element ma na celu ułatwienie czytelnikowi znalezienie serii postów, do których przypięliśmy tą samą etykietę. Sposób w jaki możesz to zrobić będę opisywać na przykładzie etykiety zdrowie. Posty, do których ta etykieta była przypięta wyświetlały się w menu pod tą samą nazwą. Dla ułatwienia dołączam filmik:

Zaczynamy:
1.       Pierwsze co musisz zrobić to wejść na swojego bloga i znaleźć post z etykietą.

2.       Kopiujesz adres etykiety.
3.       Wchodzisz na blogger wybierasz >Szablon>Edytuj kod HTML.


4.       Klikasz na pierwszą linijkę, wciskasz jednocześnie Ctrl+F > otwiera się okno wyszukiwania. Wpisujesz do niego nazwę z menu przy której chcesz aby Twoja etykieta się wyświetlała.

5.       W linijce z tą nazwą szukasz <a href=‘ ‘      lub   <a href=‘# ‘      ewentualnie może się tam znajdować  inny link. 
6.       Pomiędzy   kreseczkami   tutajwklejasz swój link.

7.       Zapisujesz szablon.
8.       Gotowe.

Mam nadzieję, że mój opis był dla Ciebie pomocny. Jeżeli tak to podziel się nim lub zostaw komentarz.


P.S. Mogą Ci się przydać:

Chciałabym się podzielić z Wami książką, która moim zdaniem zmienia życie na polu finansowym. Słyszałam o niej już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno dostałam ją w swoje ręce. Jest nią książka Roberta T. Kiyosaki „Bogaty ojciec Biedny ojciec”. Robert T. Kiyosaki jest inwestorem, który w swym życiu miał możliwość zapoznania się ze sposobem myślenia i działania zarówno osób, które poszerzały swój kapitał finansowy jak i tych posiadających typowe nastawienie co do zarabiania pieniędzy, nauki i szukania pracy. Przez cale swe życie poszerza On swoją inteligencję finansową, a opisywana przeze mnie książka jest zapisem jego wiedzy w tej dziedzinie.


Dlaczego uważam, ze powinieneś ją przeczytać?

Przedstawia ona w jaki sposób i z jaką perspektywą patrzeć na pieniądze tak, aby nie tracić ich wyłącznie na przedmioty nie przynoszące nam żadnego przychodu. Czas zrobić coś, aby pieniądze same zarabiały dla nas. Ukazuje co tak naprawdę powinniśmy zaliczać do aktywów i pasywów oraz wyjaśnia ich znaczenie w bardzo prosty sposób. Jeżeli chcesz być bogaty lub posiadać płynność finansową dobrze jest zapoznać się z tą książką. Dowiesz się jak wybić się z typowego myślenia ludzkości i wykorzystać swój potencjał, dodatkowo poszerzając swą inteligencję finansową.
Uzyskasz informacje, dlaczego powinieneś pracować, aby pozyskiwać wiedzę, zamiast pracować dla otrzymywania pieniędzy. Na końcu książki przedstawiony jest sposób na stworzenie płynności finansowej poszerzony o liczne przykłady z działalności autora książki.
Polecam tą książkę i cieszę się, że ją  w końcu przeczytałam. Uważam, że jest ona dla każdego bardzo rozjaśniająca w aspektach finansowych i warta uwagi, zwłaszcza dla osób, które chcą tworzyć swoje życie oraz chcą poznać tajemnice jaką bogaci ojcowie przekazują swym dzieciom.
Pozdrawiam, Anna.

Kup książkę 





Obsługiwane przez usługę Blogger.