Ciągle słyszę, że szampon bez SLS-ów jest lepszy dla włosów i nie obciąża ich. Dlatego więc, używam szamponów na bazie naturalnych produktów (szampony z firm Moraz oraz Tołpa).

2.       MYCIE.

Jednokrotne umycie nie oczyści całkowicie naszych włosów. Pytałam o to fryzjerkę i powiedziała mi, że pierwsze mycie to raczej przepłukanie włosów. Włosy myjemy szamponem dwukrotnie.

3.       CZĘSTOTLIWOŚĆ MYCIA.

Dobrze by było, aby nasze włosy nie były myte codziennie. Zależy to jednak od ich rodzaju. Jeżeli włosy bardzo szybko się przetłuszczają i nie jesteśmy w stanie ograniczać ich mycia, możemy starać się  robić to stopniowo, ale w zgodzie z naszymi potrzebami. Dwukrotne mycie włosów wpłynie także na to, że włosy nie będą tak szybko wyglądały na przetłuszczone. Nie każdy jednak może się do tego dostosowywać, bo jednak chcemy, aby nasze włosy wyglądały świeżo i były pachnące, więc częstotliwość mycia jest indywidualna.

4.       NAWILŻANIE.

Gdy umyjemy włosy stają się one suche, dlatego też potrzebują powtórnego nawilżenia. Zwykle używam do tego maski do włosów, ale stosuję ją jak zwykłą odżywkę.

5.       ODŻYWIANIE.

Raz na jakiś czas dobrze jest nałożyć na włosy olejek kokosowy (oliwę) lub maskę do włosów, aby przywrócić włosom nawilżenie. Można także używać specjalnych olejków do włosów, które stosuje się na ich długości ( np. Mythic Oil, przy okazji pięknie pachnie J).

6.       ROZCZESYWANIE.

Wilgotne włosy są podatne na złamanie. Dobrze jest stosować szczotki, które nie wpłyną na włosy znacząco. Ja bardzo lubię szczotkę Tangle teezer.

7.       OCHRONA.

Wcześniej wspomniany Mythic Oil podobno może być barierą ochronną podczas używania ciepła na włosy. Niektórzy stosują produkty do ochrony przed ciepłem. Oczywiście  równie dobrze można po prostu ograniczyć używanie ciepła na włosach.

 Tak wygląda mój system dbania o włosy, dodatkowo muszę zaznaczyć, że stosuje go na farbowanych włosach, które przez ten fakt powinny być bardziej zniszczone.

 PYTANIE: Co robicie dla zdrowia Waszych włosów?